Dzisiejsza liturgia słowa pokazuje nam dwie postawy. Grzeczność, za którą nie stoją czyny, i odmowa, lecz potem wypełnienie polecenia. Którą częściej zajmujemy? A może trzeba łączyć grzeczność z posłuszeństwem?
LITURGIA SŁOWA
Kolekta:Boże, Ty przez przebaczenie i litość najpełniej okazujesz swoją wszechmoc, udzielaj nam nieustannie swojej łaski, abyśmy dążąc do obiecanego nam nieba, stali się uczestnikami szczęścia wiecznego. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, †który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, *Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
PIERWSZE CZYTANIE (Ez 18,25-28)
Prorok Ezechiel odpowiada krytykom Boga. Głosi możliwość nawrócenia grzeszników. Przestrzega przed upadkiem sprawiedliwych. Wzywa do wytrwania w dobrym, porzucenia zła. Módlmy się o wielki dar wytrwania dla każdego wiernego.
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela
To mówi Pan Bóg:
«Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?
Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze».
Oto słowo Boże.
PSALM (Ps 25,4-5.6-7.8-9)
Prosimy, by Pan Bóg wobec nas pamiętał o swym miłosierdziu. By nas prowadził w prawdzie. Uczył chodzić właściwymi drogami. On stale tak robi: uczy nas i wspiera. Jak korzystamy z Jego nauki?
Refren: Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie.
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, *
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości, †
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, *
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.
DRUGIE CZYTANIE (dłuższe, Flp 2,1-11)
Naśladujmy miłość i pokorę Chrystusa. On troszczył się szczególnie o nas, a nie o własne dobro i chwałę. Nie szukajmy tego, co jest tylko dla nas przyjemne. Myślmy również o innych. Wprowadzajmy w życie to, czego Mistrz uczy nas słowem i przykładem.
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie − dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich.
To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 10,27)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 21,28-32)
Dwaj synowie stają wobec tego samego polecenia ojca. Ich słowa przeczą ich własnym czynom. Często zwodzi nas czyjaś grzeczność. Nie wiemy, co za nią stoi. Zatem patrzmy na ludzkie czyny. Sami dotrzymujmy zobowiązań. Chętnie podejmujmy dobre dzieła, choćby były trudne. Cieszmy się z poprawy błądzących.
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:
«Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?». Mówią Mu: «Ten drugi».
Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».
Oto słowo Pańskie.
Rozważanie:
My, ludzie, doświadczamy kruchości własnych postaw. Często w trudnych sytuacjach sprawdza się, jak głęboko zakorzenione jest w człowieku dobro lub zło. Czasem dziwimy się, jak dany człowiek mógł przejść z jednej skrajności w drugą. Zachwycamy się spektakularnymi nawróceniami i smucimy z równie spektakularnych upadków.
Jak wiele może się zmienić w człowieku pod wpływem jego doświadczeń! Dzisiejsza liturgia słowa mówi: nic nie jest raz na zawsze przesądzone, jeśli chodzi o kondycję duchową człowieka… A Pan Bóg jest wierny i niezmienny w miłości.
Dzisiejsze czytania zdaje się łączyć jedna myśl: Bóg jest całkowicie inny niż my. Prawda na pozór oczywista. A gdybyśmy naprawdę ją przyjęli i zaczęli naśladować Pana Jezusa? Każdy z ludzi chce być kimś, a Chrystus – Bóg Człowiek − jako jedyny nie korzysta z tej sposobności, choć to właśnie On ma do tego prawo.
Jezus jako Bóg ogołocił się z Bóstwa, a jako Człowiek uniżył się w swoim człowieczeństwie aż do końca. Stał się naprawdę najmniejszy aż do całkowitej utraty siebie samego, czyli do śmierci. Przyjąć Bożą logikę – za Jego łaską – to kierować się zasadami odwrotnymi, niż podpowiada „świat”. Duchowymi oczami widzimy, że im trudniej, tym lepiej, jak mawiali św. Ignacy czy św. Teresa Wielka. Po co aż tak? By doświadczyć, że życie to dar Ojca.
Dzisiejsza Ewangelia pokazuje, że gdy człowiek stawia na słowa, Bóg patrzy na czyny, bo po zaangażowaniu woli rozpoznaje serce człowieka.
opr. ks. Andrzej Jakielski