Gdy św. Dominik założył zakon ojców dominikanów, od razu wysyłał swoich współbraci z misją głoszenia Dobrej Nowiny. Wiedział, że tego pragnie Pan Jezus, aby Ewangelia była głoszona na „krańcach świata”. Każdego z nas Chrystus czyni swym misjonarzem. Na zakończenie Mszy Świętej słyszymy słowa: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. To Jezus nas posyła. Bycie misjonarzem to również modlitewne i materialne wspomaganie misji w odległych krajach.

 

 

Kolekta: Wszechmogący, wieczny Boże, † spraw, aby nasza wola była zawsze Tobie oddana * i abyśmy szczerym sercem służyli Twojemu majestatowi. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

PIERWSZE CZYTANIE (Iz 53,10-11)

Pan Bóg w swej tajemnicy czasem doświadcza nas cierpieniem. Czasem jest to próba wiary, czasem zaproszenie do współcierpienia z Jezusem. Nie wybieramy tego sami, nie jest to kara Boża. To jest powołanie. Każde cierpienie ma swój koniec, tak jak cierpienia Jezusa. Cierpienie jest częścią drogi prowadzącej do zwycięstwa Zmartwychwstania!

Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Spodobało się Panu zmiażdżyć swojego Sługę cierpieniem. Jeśli wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pana spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.

PSALM (Ps 33, 4-5.18-19.20 i 22)

Umiejętność czekania to część naszego życia. Czekając zaś, uczymy się wytrwałości. Wytrwałość to drugi niezbędny element w naszej ziemskiej wędrówce. Czasem są takie okresy życia, że pozostaje tylko wytrwale czekać. Tak jak sucha ziemia, która oczekuje na deszcz i deszcz przychodzi, tak Pan Bóg odnawia nas i ożywia swą łaską.

Refren: Okaż swą łaskę ufającym Tobie.

Bo słowo Pana jest prawe, *
a każde Jego dzieło godne zaufania. On miłuje prawo i sprawiedliwość, *
ziemia jest pełna Jego łaski. Ref.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
na tych, którzy czekają na Jego łaskę, aby ocalił ich życie od śmierci *
i żywił ich w czasie głodu. Ref.

Dusza nasza oczekuje Pana, *
On jest naszą pomocą i tarczą. Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska *
według nadziei, którą pokładamy w Tobie. Ref.

DRUGIE CZYTANIE (Hbr 4,14-16)

Jezus jest naszym Panem, naszym Królem. Jest Królem w cierniowej koronie, a Jego tron to krzyż. Bo Jego królestwo „nie jest z tego świata”. My również zwyciężamy z Nim, tam gdzie po ludzku jest przegrana i porażka. Bo my też należymy do tego królestwa „nie z tego świata”.

Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Bracia:
Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę w stosownej chwili.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mk 10,45)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (dłuższa, Mk 10,35-45)

Są ludzie, którzy lubią władzę, lubią rządzić. Nie jest to nic złego – ktoś ma takie predyspozycje. Trzeba tylko potem zadać sobie pytanie: „Czym jest posiadana przeze mnie władza?”. Jezus przypomina o tym, że władza to służba. To mądre wsłuchiwanie się w ludzkie potrzeby. To bezinteresowność i ofiarność. A przede wszystkim miłość do tych, którym się służy.

Słowa Ewangelii według świętego Marka
Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, zbliżyli się do Jezusa i rzekli: «Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy». On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?». Rzekli Mu: «Użycz nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twojej stronie». Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane». Gdy dziesięciu to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielki, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

Rozważanie:

„Kto by między wami chciał się stać wielki, niech będzie sługą waszym” (Ewangelia).
W rozpoczynającym się dziś Tygodniu Misyjnym bardzo mocno brzmią słowa Jezusa z Ewangelii o byciu niewolnikiem wszystkich i służbie innym. Ale właśnie taka jest przewodnia myśl Jego misyjnej nauki – być dla innych, nie dla siebie; służyć innym i siebie innym dawać. Mają tę świadomość wszyscy misjonarze. Nie wyobrażam sobie, by ktoś, decydując się na taką pracę, liczył tylko na niezły zarobek czy korzyści, które miałby osiągnąć. Korzyści owszem są, owoce też – ale nieprzeliczalne na pieniądze czy rzeczy materialne. To dobro duchowe, które daje się innym i od innych się też otrzymuje. To służba niewymierna ani w godzinach, ani w żadnej walucie. Chyba że walutą są dzieci ochrzczone, pierwszokomunijne i te uczące się o Bogu. Kaplice wybudowane gdzieś w dżungli czy afrykańskim buszu. Tego nie da się przeliczyć na żadne pieniądze – naprawdę na żadne! Dziś może trochę drażnić prośba synów Zebedeusza skierowana do Jezusa. Ale jeśli pomyślimy o tych, którzy służą na misjach innym – to miejsce obok Chrystusa należy im się jak najbardziej. A nam nie? Ależ tak – trzeba nam tylko w różnoraki sposób wspierać tych, którzy często są misjonarzami za nas, gdzieś tam, gdzie nawet „wzrok nie sięga”. Bądźmy przy nich modlitwą, myślą, duchowym i materialnym wsparciem. Oni wielokrotnie wracają w myślach do nas i chcą czuć, że nie są sami. Chcą wierzyć, że jest z nimi nie tylko Pan Bóg, ale i my. Że o nich myślimy i za nich się modlimy. A to skarb najcenniejszy!

fot. flickr.com/jean louis mazieres (CC BY-NC-SA 2.0)