Mateusz Rutkowski

Na początku Mszy św., po uczynieniu znaku krzyża, kapłan przypomina o tym, że tu i teraz jest z nami Pan Bóg. Jest z nami, bo wykonujemy to, co jest Jemu miłe, czyli pełnimy Jego wolę. Jest z nami, bo każda Msza św. to zanurzenie w świętym czasie, który dotyka wieczności. W Bogu nie ma wczoraj, dziś, jutro. W Nim zawsze jest niezmienny czas teraźniejszy. Uczestnicząc w Mszy św., przebywamy w tym czasie, w którym JEST Bóg.

Czytaj dalej »

Nieustannie żyjemy w napięciu pomiędzy tym, co ustalone, i tym, co nowe, między zasadami prawa Bożego a przejętymi zwyczajami. Jezus naucza: uważajcie, żeby nie stać się obłudnikami, starajcie się poznawać to, co w życiu istotne. W ludzkim sercu dokonuje się decyzja, co jest dobre, a co złe. Aby stać się czystym, trzeba nosić w sobie stałe poczucie słabości i grzeszności. Dlatego Chrystus radzi skontrolować najpierw myśli ludzkie, uczynić je prostymi i szczerymi, zmienić styl oraz sposób rozumowania, być otwartym i prawdomównym.

Czytaj dalej »

Jezus Chrystus jest nieustannie z nami. Nigdy nas nie opuszcza. Jest nam wierny. My często zapominamy o Jego obecności, pochłonięci naszymi codziennymi sprawami. Jezus, wiedząc o tym, raz w tygodniu przypomina w sposób szczególny o swej obecności. W niedzielę zaprasza, abyśmy przyszli do Niego. Abyśmy z Nim byli. To Msza Święta, która daje możliwość odkrycia Bożej obecności w naszym życiu.

Czytaj dalej »

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przypomina nam prawdę wyrażoną w „Wyznaniach” św. Augustyna następującymi słowami: „Stworzyłeś nas […] jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Każda Eucharystia jest po to, żeby wyłączyć się na chwilę z biegu historii i spocząć w Panu Bogu. Podczas Eucharystii spotykamy się z Trójjedynym Bogiem, z Maryją, z Aniołami i Świętymi. Wchodzimy do nieba.

Czytaj dalej »

W naszym życiu pełnym pośpiechu i codziennego zabiegania czasem trzeba się zatrzymać – aby zwyczajne pomyśleć, zastanawiać się: „Gdzie ja jestem?”. Pan Bóg daje nam łaskę takiego zatrzymania i zanurzenia się w tzw. czasie mocnym. To Msza św., gdzie przedziwnie czas Boży nakłada się na nasz ludzki czas. To święty czas, który przemienia nas, nawet jeżeli tego nie odczuwamy.

Czytaj dalej »

Gdy stajemy do modlitwy, to modli się nasz duch i ciało. Dlatego liturgia Mszy św. to słowa, gesty, a także określone pozycje ciała. Liturgia to przykład doskonałej harmonii tych wszystkich elementów. Ta harmonia gestów i słów pomaga nam otworzyć serca na obecność Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ta obecność tworzy jedność z naszej ludzkiej różnorodności.

Czytaj dalej »

Antyfona na wejście podpowiada, gdzie szukać pomocy, kiedy otaczają nas ciemności. Wiara pomaga uczynić krok po ciemku i sprawia, że zapala się „światło”. Gdybyśmy zawsze wiedzieli, co należy czynić i dokąd pójść, wiara nie byłaby nam potrzebna, co więcej, nie byłaby wiarą. To dzięki wierze mamy siłę do dźwigania słabości własnych i cudzych. Bóg jest naszą opoką i twierdzą. Pomaga poznać i wypełnić wszystko, co jest słuszne (por. kolekta).

Czytaj dalej »

Uroczystość Najświętszej Trójcy zaprasza do wejścia w tajemnicę życia Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Trzy różne Osoby, lecz ta sama natura i doskonała jedność działania. Bóg Ojciec dał nam swego Syna, abyśmy byli zbawieni. Jezus pragnie zanurzyć nas w Ojcu i w Jego Osobie staje się to możliwe. Duch Święty jest miłością łączącą Ojca i Syna. Dziękujmy za sakrament chrztu świętego, który daje nam możliwość uczestniczenia w życiu Trójcy Świętej.

Czytaj dalej »

Dzisiejsza uroczystość jest dopełnieniem misterium paschalnego. Jako przybrane dzieci Boże otrzymujemy Ducha Świętego, który daje poznać Ojca, rozlewa w sercach miłość Bożą, jednoczy w wierze i dokonuje cudów, podobnie jak miało to miejsce w początkach Kościoła. Dzieje się to na miarę naszych pragnień. Im bardziej pragniemy, tym więcej otrzymujemy. A zatem pragnijmy i wierzmy, a stanie się.

Czytaj dalej »

Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” Pytanie, które aniołowie stawiają apostołom, może zastanawiać. Reakcją zupełnie zwyczajną jest wpatrywanie się uczniów w Mistrza wstępującego do nieba, którego za chwilę nie będą już oglądać. W Jego imię pójdą głosić światu Ewangelię. Kolejność jest następująca: wpatrujemy się w Pana, rozmawiamy z Nim, a następnie dajemy świadectwo, że żyje, rozbudzając w innych pragnienie nieba. To jest misja naszego życia.

Czytaj dalej »