Oczekujemy powtórnego przyjścia Chrystusa w chwale. Będzie to dzień Pański, sąd nad wszystkimi ludźmi. Jeśli staramy się żyć zgodnie z Bożymi wymaganiami, to nie powinien on nas przerażać. Będzie to ukazanie Bożej chwały i wezwanie nas, abyśmy w niej uczestniczyli.

LITURGIA SŁOWA

Kolekta:Panie, nasz Boże, spraw, abyśmy znajdowali radość w Twojej służbie, albowiem szczęście trwałe i pełne możemy znaleźć tylko w wiernym oddaniu się Tobie, *Stwórcy wszelkiego dobra. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, *Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

PIERWSZE CZYTANIE (Ml 3,19-20.1)
Sąd Boży będzie rozdzieleniem dobra i zła. Znikną wszelkie pozory – ukaże się cała prawda. Boży ogień oczyści ludzi. Dla sprawiedliwych będzie to dzień radości. Jeśli jeszcze nie jesteśmy sprawiedliwi – nawróćmy się, podejmijmy trud przemiany!

Czytanie z Księgi proroka Malachiasza.

Oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy wyrządzający krzywdę będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki. A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego promieniach.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 98 (97), 5-6. 7-8. 9)
Oczekujmy Bożego sądu z radością. Będzie to odnowienie całego stworzenia. Wszystko będzie się radowało wokół swego Pana. Pomóżmy innym tak się przygotować, by i oni oczekiwali na ten dzień z radością.

Refren:Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie.

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry *
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy, przy trąbach i przy dźwięku rogu, 
*
na oczach Pana, Króla, się radujcie.

Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje, *
krąg ziemi i jego mieszkańcy. Rzeki niech klaszczą w dłonie, 
*
góry niech razem wołają z radości.

W obliczu Pana, który nadchodzi, *
bo przychodzi osądzić ziemię. On będzie sądził świat sprawiedliwie 
*
i ludy według słuszności.

DRUGIE CZYTANIE (2 Tes 3,7-12)
Nie można bezczynnie oczekiwać na przyjście Pana. Tylko solidne wypełnianie obowiązków pokazuje postawę gotowości. Wykorzystujmy siły i możliwości, aby zapewnić godne życie sobie oraz innym. Pomagajmy zatroszczyć się zarówno o obecne życie, jak i o wieczne.

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan.

Bracia:
Sami wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: kto nie chce pracować, niech też nie je. Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.

Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 21,28)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Łk 21,5-19)
Wspaniała świątynia jerozolimska została zburzona. Pan Bóg cieszy się z okazałego kultu, ale jeśli nie towarzyszy mu przemiana serca, to nie ma on większej wartości. Wszystko, co doczesne, przeminie. Dlatego trzeba starać się budować duchową świątynię. Być w niej choćby małym, ale mocnym elementem.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: ”Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Zapytali Go: ”Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?”.
Jezus odpowiedział: ”Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: »Ja jestem« oraz »nadszedł czas«. Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec”. Wtedy mówił do nich: ”Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.

Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

„A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego promieniach” (I czytanie).Wielu fałszywych proroków, przedstawicieli różnych sekt, próbuje ustalić rok i dzień końca świata. Powołują się przy tym na różne przepowiednie, jasnowidztwa i znaki, także te, które wylicza Jezus w dzisiejszej Ewangelii: wojny, przewroty, trzęsienia ziemi, głód, zaraza, zjawiska kosmiczne. Powstają na ten temat katastroficzne filmy, publikuje się książki i obszerne artykuły prasowe. Fałszywi prorocy zwodzą ludzi do tego stopnia, że ci, zamiast zadbać o swoje zbawienie, prawdziwe nawrócenie do Boga, ubezpieczają swoje mienie, przygotowują schrony i magazynują żywność. Dla nas, chrześcijan, wyznacznikiem myślenia o końcu świata winny być słowa Jezusa: „O tym jednak, kiedy nadejdzie ten dzień i godzina, nikt nie wie: ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec” (Mk 13,32). To „nikt” winno nam wystarczyć!Jednakże w naszym życiu są chwile, które uznajemy za koniec świata. Odszedł ktoś kochany. Rozpadło się to, co miało dać szczęście. Pogrzebaliśmy nasze marzenia. Utraciliśmy młodość, zdrowie, pozycję społeczną. Czyli koniec świata należy także rozpatrywać w kategoriach nie jakiejś mglistej przyszłości, lecz w aktualnej rzeczywistości. Nie poddawajmy się jednak stanom frustracji. Bóg nas kocha! Jego Syn odkupił nas swą przenajdroższą Krwią. I choć przyjdzie jako Sędzia, okaże pełnię swego miłosierdzia. Bylebyśmy tylko chcieli uznać swą małość i grzeszność. Bylebyśmy tylko otworzyli swe serca na Jego Miłość!

Fot.flickr.com/Pjposullivan1(CC BY-SA 2.0)