Eucharystia jest uczestnictwem w życiu Boga. A jak żyje Bóg? – na sposób komunijny, relacyjny. Bóg jest komunią Osób. Jedność Trójcy pochodzi z ich miłości. Osoby Trójcy żyją jedna w drugiej, jedna dla drugiej, jedna przez drugą i dzięki drugiej. Celebrując Eucharystię jako Kościół, zostajemy włączeni w nurt właśnie takiego komunijnego życia.

LITURGIA SŁOWA

Kolekta:Boże, Ty nam zesłałeś Zbawiciela i uczyniłeś nas swoimi przybranymi dziećmi, wejrzyj łaskawie na wierzących w Chrystusa, i obdarz ich prawdziwą wolnością i wiecznym dziedzictwem. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, *Bóg, przez wszystkie wieki wieków.


PIERWSZE CZYTANIE (Ez 33, 7-9)

Bóg ustanawia proroka „stróżem domu Izraela”. Ma on przekazywać ludowi napomnienia  Boże, by ten nie schodził z drogi życia. Każdy z nas na mocy chrztu św. został namaszczony misją prorocką. Jest ona posługą rozwijania i chronienia życia Bożego w naszych braciach. Ileż życia można by uratować, gdybyśmy okazali się stróżami naszych braci i nie byli obojętni, głusi i niemi wobec tego, co się z nimi dzieje.

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela

Tak mówi Pan:
«Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć – a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę».

Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 95)

Jak ważne w życiu człowieka jest słuchanie głosu Pana. Psalm 95 ukazuje, jak naród wybrany uczył się tej sztuki przez całą swoją historię. Psalmista przywołuje doświadczenie niewierności tego ludu podczas wędrówki do ziemi obiecanej. Jak ważne jest spojrzenie na wydarzenia naszego życia oczami Boga, aby stały się one dla nas drogowskazem na dalszą drogę. Nie zatwardzajmy naszych serc, jeżeli to drugi człowiek stanie się dla nas głosem Pana.

Refren: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie.

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia,
stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.    Ref.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze, *
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem, *
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.    Ref.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: †
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, *
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, *
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».    Ref.

DRUGIE CZYTANIE    (Rz 13, 8-10)

Najczęściej nasze wzajemne relacje ograniczają się do wymiany różnych wartości, począwszy od pieniędzy po wzajemne świadczenie sobie dobra na wszelkie sposoby. Najczęściej dając coś drugiemu, świadcząc mu dobro, oczekujemy czegoś w zamian, przynajmniej wdzięczności. Jednak św. Paweł mówi, że wśród chrześcijan jedyną wartością, która nie podlega ludzkim zasadom handlu, jest miłość. Ona nigdy nie ma miary ani w przyjmowaniu, ani w dawaniu.

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: «Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj» i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: «Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!». Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mt 18, 15-20)

Życie na sposób Boga, jakie otrzymujemy w chrzcie, a karmimy w Eucharystii, uśmierca w nas wszelki indywidualizm. Chrześcijanin nigdy nie żyje sam, ale jest włączony w najgłębsze duchowe więzi i wzajemne relacje. Dlatego nie może pozostawać obojętny, gdy jego brat przez zło zrywa więź z Bogiem. Nie może także swojej jedności z Bogiem budować tylko w sobie. Nikt nie zbawia się sam. Chrześcijanin nie istnieje bez Kościoła i poza nim.

+ Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik.
     Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
     Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

Napomnienia czy donosy źle nam się kojarzą. Nie lubimy przecież być upominani, a przed donoszeniem odczuwamy wstręt. A oto Jezus pozostawia nam polecenia: „Idź i upomnij… Donieś…”. Jak realizować to, co w pierwszym odczuciu nie jest dla nas przyjemne?  Napominanie jest naszym obowiązkiem, ponieważ stanowi ono sposób na ratowanie błądzącego brata czy zagubionej siostry. Przykazanie wzajemnej miłości przynagla nas do odpowiedzialności za drugiego człowieka, łącznie z troską o jego zbawienie. Prorok Ezechiel staje się stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dzieci. Nie może milczeć, ponieważ odpowiedzialność za śmierć grzesznika spadnie na niego (I czytanie).
Ta troska każe nam starać się sprowadzić bliźniego ze złej drogi. Jeżeli jednak, korzystając z daru wolności, odrzucać on będzie wszelkie słowo zbawiennego napomnienia i okazywanego miłosierdzia, to wspólnota powierza go Bogu Ojcu, który może dokonać rzeczy niemożliwych dla sprowadzenia zbłąkanej owcy. Kościołowi natomiast pozostaje z żywą wiarą modlić się o jego dobro. Modlitwa jest wspólnototwórczym darem, sprawiającym, że Jezus wciąż jest obecny w Kościele.
Chrystusowe „donieś” Kościołowi jest więc zaleceniem modlitwy wobec siebie nawzajem. To jest największy wyraz wzajemnej miłości, która jest więzią jednoczącą wspólnotę. Napomnienie, a nawet doniesienie, jeżeli bierze początek w miłości, „nie wyrządza zła bliźniemu”, lecz „jest doskonałym wypełnieniem Prawa”. Dlatego mamy być dłużnikami miłości (II czytanie). To właśnie miłość przynagla do życzliwego zainteresowania się swoim bliźnim.
    
opr. ks. Andrzej Jakielski

Fot. flickr.com/Jordi Sureda P.(CC BY-NC 2.0)