Święty Bonawentura, mistyk i doktor Kościoła pisze, że „Msza Święta zawiera tyle tajemnic, ile kropli wody znajduje się w oceanie, cząstek atomu w ziemi i gwiazd na firmamencie”. W tym oceanie tajemnic zanurzamy się właśnie dziś, przychodząc do świątyni na Eucharystię. Co może się wydarzyć? Możemy zostać porwani przez ten żywioł miłości, może nas ledwie opryskać, zmoczyć, wzburzona fala. Możemy patrzeć, możemy się zanurzyć. Ale powinniśmy przyjść, ocean jest zachwycający…

LITURGIA SŁOWA

Kolekta:Boże, Ty przez uniżenie się Twojego Syna podźwignąłeś upadłą ludzkość, udziel swoim wiernym duchowej radości i spraw, aby oswobodzeni z niewoli grzechu osiągnęli wieczne szczęście. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, *Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

PIERWSZE CZYTANIE (Za 9,9-10)
W czasie pielgrzymki do Polski w 2016 r. papież Franciszek opowiadał na Jasnej Górze w homilii o Bogu, który zaskakuje nas swoją delikatnością dziecka. Mówił, że spodziewalibyśmy się, że wkroczy w dzieje ludzkości triumfalnie, może na ognistym rydwanie, a On rodzi się w pokorze jako Dziecko zrodzone przez matkę. Dziś prorok Zachariasz dopowiada nam do tego obrazu jeszcze więcej: nasz Bóg przyjeżdża na osiołku, na oślątku… A rydwan? Jest, owszem, ale po to, by go zniszczyć.

Czytanie z Księgi proroka Zachariasza
To mówi Pan:
«Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny ‒ jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy. On usunie rydwany z Efraima, a konie z Jeruzalem; łuk wojenny zostanie złamany. Pokój ludom obwieści. Jego władztwo sięgać będzie od morza do morza, od brzegów Rzeki aż po krańce ziemi».
Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 145,1b-2.8-9.10-11.13-14)
Benedykt XVI, komentując psalm 145, mówił, że „jest to rodzaj modlitwy litanijnej, mówiącej o wejściu Boga w ludzkie sprawy, by całą rzeczywistość stworzoną doprowadzić do pełni zbawienia. Nie jesteśmy zdani na działanie mrocznych sił ani nie pozostajemy sami z naszą wolnością, lecz jesteśmy powierzeni działaniu potężnego i miłującego Pana, który w stosunku do nas ma pewien plan — «królestwo», które trzeba zaprowadzić”.

Refren:   Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu.

Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu, *
i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki.
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie 
*
i na wieki wysławiał Twoje imię. 


Pan jest łagodny i miłosierny,
 *
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
 *
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył. 

Niech Cię wielbią, Panie,
wszystkie Twoje dzieła *
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa 
*
i niech głoszą Twoją potęgę.        

Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków, *
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.
Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają, 
*
i podnosi wszystkich zgnębionych.      

DRUGIE CZYTANIE (Rz 8,9.11-13)

Każdy z nas już wie, do czego jest zdolny. Wie, co robi w złości, zazdrości, gniewie, pożądliwości drugiego i ocenie tego, co posiada. Szarpią nami namiętności i musimy się z nimi zmagać. Święty Paweł wie, co mówi, możemy mu wierzyć. Do końca życia zmagał się z ochoczym duchem i słabym ciałem.

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Wy nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka.
Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.
Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha zadawać będziecie śmierć popędom ciała ‒ będziecie żyli.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Mt 11,25)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mt 11,25-30)
Apostołowie pytali Jezusa, jak mają się modlić, i On chętnie ich uczył. Z całą pewnością my też powinniśmy pytać Go w czasie modlitwy, jak chce, by z Nim rozmawiać. Ale dobrym sposobem jest też podpatrywanie, jak Jezus modlił się w czasie ziemskiego życia. Dziś, w Ewangelii Mateusza, mamy jedną z lekcji: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi […]” − tak mówi Syn do Ojca. Czy kiedykolwiek rozpocząłeś tak swoją modlitwę?

 Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».
Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

Jeśli mówimy, że sytuacja jest brzemienna w skutki, to znaczy, że poniesiemy ciężar konsekwencji podjętych decyzji. Ciężar to coś, co ciąży, obciąża. Zwykle szukamy sposobów, by zrzucić z siebie ciężar: życia, obowiązków, trudnych sytuacji i osób.
 Czy zatem jest możliwe, by ciężar, który proponuje Pan Jezus, był lekki? Czy nie jest to pusta obietnica, zwodna nadzieja? Jak rozumieć „słodkie jarzmo”, „lekkie brzemię”, o których mówi Zbawiciel? Mogą tej słodyczy doświadczyć chrześcijanie, którzy cierpią prześladowania. Te w wymiarze politycznym, ekonomicznym, społecznym. Ale także te polegające na bezpośrednim zagrożeniu życia. Również nasze europejskie społeczeństwa zdają się dyskryminować, ośmieszać, odrzucać osoby jawnie deklarujące się jako uczniowie Chrystusa. Słodyczy ciężaru Jezusowego doświadczają wtedy ci, którzy wiernie trwają przy swoich poglądach. Uczniowie Chrystusa przeżywają w takich sytuacjach pozorną sprzeczność: cierpienie z powodu przemocy z zewnątrz i pocieszenie od Ducha Świętego w sercu. Tylko w tak ekstremalnych warunkach można głębiej zrozumieć słowa Pana: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” i „Gdzie jestem Ja, tam będzie i Mój sługa”. Nie mogą pojąć tego ci, którzy prześladują innych, bo Chrystus objawia tę słodycz swoim prostaczkom (Ewangelia) – tym, którzy są czystego serca… Warto wytrwać w wierze, wchodząc przez „ciasne drzwi”. Nie narzucać sobie zbędnych ciężarów wynikających z grzechu. Przyjąć ciężar Jezusa, aby zaznać słodyczy Jego obecności.


opr. ks. Andrzej Jakielski

Fot. flickr.com/Carlos Ebert(CC BY 2.0)