Każdy człowiek jest zmuszony do ciągłego podejmowania decyzji, życie bowiem wymaga dokonywania wyborów. Bóg obdarzył nas wolnością i pragnie, byśmy z tego daru nie bali się korzystać. Opisując ludzkie życie, Pismo Święte nie raz posługuje się obrazem dwóch dróg: drogi życia oraz drogi grzechu i śmierci. Wsłuchując się w dzisiejsze Słowo Boże, prośmy pokornie Chrystusa, by jako nasz Mistrz i Nauczyciel prowadził nasze stopy tylko po drogach życia. 

Kolekta: Boże, Ty chcesz przebywać w sercach prawych i szczerych, † daj, abyśmy z pomocą Twojej łaski * stali się godnym mieszkaniem dla Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

PIERWSZE CZYTANIE (Jr 17,5-8)  W Biblii zbawienie ludu Izraela jest wyłącznie dziełem Boga. Dlatego człowiek pokładający w Nim swoją ufność, przypomina drzewo zasadzone nad strumieniem, które wypuszcza pąki, rozkwita i przynosi dobre owoce. Natomiast człowiek, który czuje się samowystarczalny i widzi tylko samego siebie jako pana życia i własnego losu, jest porównany do dzikiego krzaka rosnącego na pustynnej, słonej i spalonej słońcem ziemi.

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

To mówi Pan:  «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie. Nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście. Wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.  Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi. Nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście. Także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców». 

PSALM (Ps 1,1-2.3.4 i 6)  Psalmista, mówiąc o dwóch losach człowieka i dwóch drogach, zdaje się sugerować, że każdy musi dokonać wyboru, którą z tych dróg iść. Czy ma to być droga życia i przyjaźni z Bogiem, czy też droga „bezbożności”, która nieuchronnie prowadzi do zguby.

Refren: Błogosławiony, kto zaufał Panu.

Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, + nie wchodzi na drogę grzeszników * i nie zasiada w gronie szyderców, lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie * i rozmyśla nad nim dniem i nocą. Refren.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, * które wydaje owoc w swoim czasie, liście jego nie więdną, * a wszystko, co uczyni, jest udane. Refren.

Co innego grzesznicy: * są jak plewa, którą wiatr rozmiata. Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, * a droga występnych zaginie. Refren.

DRUGIE CZYTANIE (1Kor 15,12.16-20)  Zmartwychwstanie Chrystusa stanowi fundament naszej wiary. To tak podstawowa i ważna prawda, że św. Paweł nie waha się powiedzieć, że bez zmartwychwstania próżna byłaby nasza wiara i nadzieja zbawienia, a chrześcijanie byliby bardziej od wszystkich godni politowania. Akcentując bezwarunkową wiarę w zmartwychwstanie Chrystusa, Apostoł Narodów polemizuje z popularnymi w jego czasach poglądami odrzucającymi możliwość zmartwychwstania ciał.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia: 
Jeżeli głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania?  Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania.  Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. 

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 6,23ab)  Aklamacja:Alleluja, alleluja, alleluja.  Cieszcie się i radujcie,  bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. 

EWANGELIA (Łk 6,17.20-26)  W Ewangelii znajdujemy dwa katalogi błogosławieństw. Mateusz przedstawia osiem błogosławieństw wygłoszonych przez Jezusa na górze, Łukasz natomiast tylko cztery. Jednakże wzmacnia wymowę tych czterech, przeciwstawiając każdemu z nich przekleństwo poprzedzone „biada”. W Łukaszowej wersji łatwo możemy dostrzec dwa sposoby życia, o których już słyszeliśmy w poprzednich czytaniach: „dla królestwa niebieskiego” lub „dla własnej pociechy”.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus zeszedł z dwunastoma Apostołami na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu.  A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:  «Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.  Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.  Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.  
Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.  Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.  
Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.  Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem ojcowie ich czynili fałszywym prorokom».

Rozważanie:

Błogosławieństwa, o których mówi dzisiejsza Ewangelia, to zachęta Jezusa, abym: po pierwsze przyjrzał się mojej własnej nędzy, głodowi, łzom i pogardzie, z którą się stykam…, a po drugie, bym przyjrzał się skupiskom nędzy wokół siebie. Przy takim spojrzeniu na ubóstwo największą wartością i skarbem staje się Bóg ze swoim królestwem oraz drugi człowiek – mój bliźni.  Możemy zauważyć, jak niektórzy ludzie czynią wszystko, aby osiągnąć bogactwo za wszelką cenę. Potrafią na różne sposoby wyrządzać krzywdę bliźniemu dla pieniądza. Właśnie do takich Chrystus mówi: „biada”.  Dobra materialne powinny być wciągnięte w służbę Królestwa Bożego i drugiego człowieka żyjącego obok mnie. Kto więc ubóstwia te dobra i korzysta z nich, nie oglądając się na Boga i bliźniego, ten zasługuje na „biada”. Nie pieniądz jest przeklęty, ale serce, które przylgnęło do pieniądza. Nawet ubodzy nie są błogosławieni, jeżeli myślą tylko o chlebie, a nigdy o Bogu. Bogaci też nie są przeklęci dlatego, że wszystko mają, ale dlatego, że nie potrzebują Boga. Nie wolno używać dóbr materialnych do celów przeciwnych miłości Boga i człowieka; nie można bogacić się, korzystając z niepewnej sytuacji bliźniego. Chrześcijanin o duchowości ubogiego czuje się zawsze solidarny z biednym i głodnym, z płaczącym i prześladowanym… nie z racji humanitarnych, ale z racji wiary w Boga Miłosiernego, który dał Jedynego Syna, by nas wszystkich odkupił. Tak więc, o błogosławieństwie i przekleństwie nie decyduje ubóstwo ani bogactwo, ale serce i postawa życiowa.

fot. flickr.com/Prachi Mantri(CC BY 2.0)