Potrzebne jest nam szczere zastanowienie nad sobą, uczciwe spojrzenie na siebie, wsłuchanie się we własne słowa, by przekonać się, ile w nich prawdy, a ile kłamstwa, ile prawości, a ile podłości. Jeszcze bardziej potrzebujemy, by każdy nasz czyn i słowo przedłożyć przed oczy Boga, by osądził nasze życie, pokazał nam to, czego nie chcemy w sobie zobaczyć, powtórzył w naszym sumieniu – czego nie chcemy usłyszeć.