Przypowieść o drzewie figowym, które od jakiegoś czasu nie przynosi owocu, jest wyzwaniem, by wykorzystać każdą nadarzającą się szansę do nawracania się. Ponieważ „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”. Jednak jest ktoś, kto prosi Boga za nami: „Panie, pozostaw je jeszcze na rok”; jest też ktoś, kto obiecuje wsparcie: „Ja okopię je i obłożę nawozem. Może zaowocuje”. Nie zmarnujmy tej okazji!

.

LITURGIA SŁOWA

Liturgia słowa

Kolekta: Boże, źródło wszelkiego miłosierdzia i dobroci, Ty nam wskazałeś, jako lekarstwo na grzechy post, modlitwę i jałmużnę, przyjmij nasze pokorne przyznanie się do przewinień, które obciążają nasze sumienia i podźwignij nas w swoim miłosierdziu.  Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

PIERWSZE CZYTANIE (Wj 3, 1-8a. 13-15)

Słynna scena powołania Mojżesza przez Boga pokazuje nam dwie rzeczywistości. Bóg objawia się jako Bóg ojców Mojżesza i całego Narodu Wybranego: Abrahama, Izaaka i Jakuba. Pan odwołuje się zatem do pamięci ludzkiej i do historii. Nie jest to pusta formuła ani metafora. Sam Pan Jezus skomentował tę scenę, mówiąc: Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych, wszyscy żyją dla Niego (Mt 22, 42). Skoro tak jest dla Boga, czy nie powinno być również dla nas? Samo Imię JESTEM, po hebrajsku JAHWE, jest przebogate znaczeniowo. Prof. Anna Świderkówna, autorka poczytnych książek Rozmowy o Biblii, zauważyła, że słowo to w języku hebrajskim jest użyte w czasie teraźniejszym i równocześnie przyszłym, natomiast nie w trybie dokonanym (jest to też specyfika tego języka). Można zatem je przetłumaczyć na: JA JESTEM i BĘDĘ. Bóg ogłasza radosną dla Mojżesza i każdego człowieka obietnicę radosnej i wyzwalającej Obecności, która nigdy się nie skończy. Jest to przesłanie, które swoje wypełnienie będzie miało w Orędziu Pana Jezusa: Bóg JEST Ojcem, który kocha człowieka i chce wyzwolić go z niewoli grzechu tak bardzo, że daje Osobę, która jest Mu najbliższa, swego Jednorodzonego Syna. Jest to szczyt Miłości.

Czytanie z Księgi Wyjścia

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego.
Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!»
On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba».
Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga.
Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód».
Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was».
Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 6-7. 8 i 11)

Psalmista nakazuje swojej duszy chwalenie Boga. Dlaczego? Czy Bogu jest potrzebne nasze błogosławieństwo? Bóg jest w Sobie Samym doskonale szczęśliwy, w jedności Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ludzkie uwielbienie nie jest Mu potrzebne, jest natomiast potrzebne nam, ponieważ wielbienie Boga wyrywa nas z samo-adoracji, pychy i egoizmu oraz pobudza nasze serca do miłości. Autor psalmu wylicza powody, dla których chce chwalić Najwyższego: Jego Miłosierdzie, Pomoc i Wierność. Jednakże tych powodów jest tak naprawdę cały ocean. Każdy dzień przynosi nam nowe impulsy do dziękczynienia, jak chociażby to, że wstaliśmy rano i został nam dany od Boga nowy dzień. Nawet gdyby życie nie dawało nam powodów do dziękowania, to sam Bóg jest najważniejszym Powodem: Jego Dobroć, Doskonałość i Piękno. Tak jak zakochani doznają zachwycenia sobą nawzajem, tak i my możemy ciągle na nowo zakochiwać się w Panu Bogu. Dobrze wyraził to Święty Franciszek Salezy w jednej ze swoich modlitw, w której wyznawał Bogu swoją miłość ze względu na Niego samego, a nie z powodu tego, że on, Franciszek, boi się kary lub oczekuje nagrody od Niego. Jak trafnie ujął to Święty Jan w swoim Pierwszym Liście: doskonała miłość usuwa lęk.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

Błogosław, duszo moja, Pana, *
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

On odpuszcza wszystkie twoje winy *
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby, *
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

Dzieła Pana są sprawiedliwe, *
wszystkich uciśnionych ma w swojej opiece.
Drogi swoje objawił Mojżeszowi, *
swoje dzieła synom Izraela.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

Miłosierny jest Pan i łaskawy, *
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, *
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

DRUGIE CZYTANIE (1 Kor 10, 1-6. 10-12)

Wiele osób ma trudność z czytaniem Pisma Świętego. Jak traktować wydarzenia, ludzi i sposób myślenia, które są tam zawarte? Co wspólnego z moim życiem mają te wszystkie opowieści: o stworzeniu, potopie, Abrahamie itd. Święty Paweł daje nam klucz do interpretacji Starego Testamentu. Pouczając chrześcijan z Koryntu, spogląda na wydarzenia Pierwszego Przymierza i wyciąga z nich wnioski moralne dla adresatów Listu. Przejście przez Morze Czerwone to dla Pawła zapowiedź Chrztu Świętego, a manna i woda wytryskująca cudownie ze skały to znak Eucharystii i nauki Ewangelii. Według Apostoła Narodów wydarzenia biblijne miały miejsce jako zapowiedź Jezusa Chrystusa i Jego zbawczego dzieła, autorzy natchnieni natomiast spisali je dla naszego pouczenia. Dlaczego zatem czytać Biblię? Aby zbadać własne sumienie, trwać w Chrystusie i nie upaść. Pismo Święte daje nam możliwość przejrzenia się w postaciach biblijnych jak w lustrze, zarówno w tych dobrych jak i złych. Pozytywne postacie umacniają nas, negatywne z kolei służą jako przestroga. Dzięki Duchowi Świętemu, który jest w tekście natchnionym, Biblia może być dla nas nieustannym źródłem duchowej inspiracji. Pięknie to ujął święty Augustyn: Gdy czytasz Pismo Święte, ono czyta ciebie.

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze i wszyscy byli ochrzczeni w imię Mojżesza, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus. Lecz w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni.
Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, abyśmy nie byli skłonni do złego, tak jak oni zła pragnęli. Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali – i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady.
A wszystko to przydarzało się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów. Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Mt 4, 17)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest królestwo niebieskie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA (Łk 13, 1-9)

Dlaczego na świecie wydarzają się nieszczęścia? Żydzi w starożytności interpretowali cierpienie w kategorii grzechu i kary. Człowieka popełniającego grzech spotyka od Boga automatycznie kara. Temu myśleniu Pan Jezus sprzeciwia się w dzisiejszej Ewangelii. O Galilejczykach zabitych przez Piłata czy o ofiarach wypadku w Siloe, wyraża się jak o zwykłych ludziach, nie bardziej grzesznych od innych. Dlaczego zatem to im się przytrafiło? Pan Jezus nie odpowiada na to pytanie. Cierpienie pozostaje Bożą Tajemnicą. Nasz Zbawiciel zwraca nam uwagę na coś innego: na potrzebę ciągłego nawracania się. Wyraża to w przypowieści, którą można duchowo odcyfrować: zasadzone drzewo to każdy z nas, właściciel ogrodu to Bóg Ojciec, ogród to Kościół Święty, ogrodnik to Pan Jezus. Bóg oczekuje od nas owocu, czyli dobrych uczynków. Gdy ich nie przynosimy, to według sprawiedliwości powinniśmy być wycięci z ogrodu. Pan Jezus jednak wstawia się za nami i wyprasza nam u Boga jeszcze jeden rok, czyli okres Łaski Bożej, który będzie trwać do końca naszego ziemskiego życia. Z jej pomocą łatwo jest czynić dobro, lecz jeśli zamkniemy się w naszym egoizmie, to nie będziemy mieli usprawiedliwienia. Dlatego nie pytajmy: Dlaczego coś się dzieje? tylko: Co ja mogę zrobić, by być lepszym?

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar.
Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».
I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».

Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

Pierwsza część perykopy ma postać opowiadania o wydarzeniach przekazanych Jezusowi przez „jakichś ludzi”. On nadaje im zaskakującą interpretację połączoną z zachętą i ostrzeżeniem: „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” (13,3.5). Zdanie to jest powtórzone, co podkreśla jego znaczenie i utrwala się w pamięci słuchaczy.

Druga część ma formę przypowieści – metafory pouczającej. Tutaj wezwanie do nawrócenia Jezus ilustruje obrazem popularnego w Palestynie drzewa figowego. Smaczne owoce figi (Ficus carica) należały do głównych artykułów spożywczych, gdyż mają duże znaczenie odżywcze i lecznicze (m.in. trawienne i przeciwgorączkowe). Figowce rosną nawet na gruncie skalistym, domagają się niewielkiej ilości wilgoci. Zaczynały owocować w siódmym roku po zasadzeniu i były w stanie wydawać owoce dwa razy w roku: w czerwcu i w sierpniu. Z jednego drzewa można zebrać do 100 kg owoców. Drzewa te często sadzono w winnicach, gdzie oplatały pnie winorośli (por. 1 Krl 5,5; Ps 105,33; Iz 28,4; Jer 8,13; Oz 9,10 Mi 4,4). Figa – wraz ze swymi owocami – jest często wspominana w Nowym Testamencie (por. Mt 7,16; 21,19-21; 24,32; Łk 13,6n; J 1,48. 50; Jk 3,12; Ap 6,13).

Raczej niespotykana w naturze bezpłodność figowca rodzi stanowczą reakcję gospodarza winnicy, który poleca swemu ogrodnikowi wyciąć drzewo. Figowiec, który od trzech lat nie rodzi owoców, jest nieużyteczny, a nawet szkodliwy, gdyż wyjaławia ziemię wokół siebie (zob. NKB NT III/2, 86). Reakcja ogrodnika jest bardzo wymowna i odważna. Proponuje on pozostawić figowiec na jeszcze jeden rok, okopać go i obłożyć nawozem. Jezus potwierdza obraz Boga dobrego i cierpliwego, bogatego w miłosierdzie (Ef 2,4). Ostatecznie zadanie należy do ogrodnika, który pragnie dać mu jeszcze jedną szansę, choć nie oddala całkowicie groźby jego wycięcia („jeśli nie, wtedy je usuniesz”), gdyby mimo wszystko nie wydał owoców.

Obraz sądu Bożego nad światem pojawia się wcześniej w Ewangelii w nauczaniu św. Jana Chrzciciela, który wzywał w innym sugestywnym obrazie: „Już przyłożono siekierę do korzenia drzew. Tak więc każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostanie wycięte i wrzucone do ognia” (Łk 3,9). Potwierdza on tylko, że to Bóg jest Panem dziejów i nic nie dzieje się się wbrew Jego woli. ON doprowadza do końca to, co zamierzył. ON też rozliczy każdego z jego czynów (owoców) – dobry i złych. ON zawsze daje „jeszcze jedną szansę”; jest cierpliwy (miłosierny) i nie chce od razu wymierzać kary.

Stąd tak aktualne jest dzisiaj biblijne wyzwanie do nawrócenia – łac. conversio – „powrót”, a gr. meta-noia – „zmiana [meta] sposobu myślenia [nous]” (por. Ef 4,23; Hbr 12,17). Najpierw nawrócenie kojarzy się z pokutą, żalem, skruchą, które jednak nie wystarczają tak do wyrażenia zasadniczej przemiany, jak i przedstawienia owoców nawrócenia.

Na czym zatem powinno polegać prawdziwe nawrócenie?

Pełne nawrócenie polega na zmianie mentalności – wewnętrznej przemianie życia. Kard. Martini przekonywał, że pełna metanoia „dotyczy trzech aspektów, trzech rzeczywistości: nawrócenia religijnego, nawrócenia etycznego oraz nawrócenia intelektualnego. [Pierwsze] jest decyzją, aby postawić Boga ponad wszystkim (…) Chodzi o podstawową, bardzo ważną zmianę horyzontów. W moim życiu uwzględniam pierwszeństwo Boga i od Niego zależę w złym i w dobrym, w chorobie i śmierci. [Drugie] łączy się z dokonaniem wyboru, aby nie służyć idolom, aby nie być niewolnikiem dawnych pogańskich idoli czy też idoli współczesnych, jakimi są pieniądze, przyjemności, sukces i władza (…) nawrócenie moralne jest podporządkowaniem własnych interesów sprawiedliwości. Takie nawrócenie jest darem, nie jest wyłącznie owocem mojego wysiłku (…). [Trzecie] to mądrość, która pozwala człowiekowi zrozumieć, że nie może on żyć pozorami, ale musi mieć siłę, aby w swoim umyśle poszukiwać logicznych i najgłębszych przyczyn rzeczywistości istnienia prawdy i fałszu” (por. Słownik duchowy, 93n).

Proces nawrócenia domaga się wewnętrznego wysiłku – walki (tj. czasu, pracy nad sobą [„okopania, nawożenia”], cierpliwości…) – domaga się rozeznawania duchowego. Nie można się poddawać – trzeba zaufać – konieczny jest wysiłek nawrócenia religijnego, etycznego i intelektualnego. Ważna jest współpraca drzewa i ogrodnika, a nade wszystko Gospodarza Winnicy.

Warto zatem zapytać:

  • Co to oznacza, że nawrócenie wiąże się z potrzebą powrotu do stanu dziecięctwa (Mt 18,3)?

  • Dlaczego Bóg – Gospodarz Winnicy – raduje się z nawrócenia (owocowania) każdego grzesznika (Łk 15,4-32; Rz 2,4; 11,22; 2 Tm 2,25; Ap 2,6.16.21; 3,3.19)?

  • Na czym winna polegać misja nawoływania do nawracania – posługa jednania (Łk 24,47; 2 Kor 5,18)?

Módl się!

Boże, Ojcze „bogaty w miłosierdzie”, cierpliwy i łagodny, który potrafisz czekać i nie rezygnujesz z nikogo z nas. Dajesz zawsze kolejną szansę, by nawrócić się i mieć życie. Posyłasz również apostołów i sługi – ogrodników w Winnicy Pańskiej, których zadaniem jest prosić (orędować) za grzesznikami, cierpliwie wzywać i nauczać – okopywać i nawozić. Pomaga nam zmieniać się w sposobie myślenia, przyłączać się do tych, którzy nawrócili się do Pana i poszli za Nim. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Żyj Słowem!

W Dziejach Apostolskich można znaleźć wzmianki o tym, że Chrystus pomagał chrześcijanom w procesie nawrócenia, dlatego „wielu uwierzyło i nawróciło się do Pana” (Dz 11,21). Nawrócenie ludzkich serc nie dokonuje się jednorazowo, ale jest procesem – musimy je ponawiać. Stąd nie możemy stać z boku, przyglądać się i narzekać („nie ma owoców”), lecz trzeba włączyć się w misję nawracania siebie i innych, a także w wielkopostną „posługę jednania” (Kol 1,20). Konkretnie: włączmy się w nowennę i modlitewny Akt poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi – 25 marca br. o godz. 17.00!

opr. ks. Andrzej Jakielski

Fot. flickr.com/Gamaliel Espinoza Macedo(CC BY 2.0)