Wielu osobom Adwent kojarzy się z czuwaniem (gr. gregoreo – „czuwać”). To czuwanie ma nas dobrze przygotować nie tylko na Uroczystość Narodzenia Pańskiego (25 grudnia), lecz również na moment paruzji, czyli na powtórne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Adwent kojarzy się także z wezwaniem do nawrócenia.
LITURGIA SŁOWA
Liturgia słowa
Kolekta: Wszechmogący i miłosierny Boże, spraw, aby troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem, lecz niech nadprzyrodzona mądrość kształtuje nasze czyny i doprowadzi nas do zjednoczenia z Chrystusem. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
PIERWSZE CZYTANIE (Ba 5, 1-9)
Dzisiejszy fragment inauguruje motyw kluczowego przesilenia w dziejach narodu wybranego, o którym traktować będą również pierwsze czytania w dni powszednie. Tym przesileniem jest powrót z wygnania babilońskiego w VI wieku przed Chr. – powrót, na razie, zapowiadany. Asystent proroka Jeremiasza, Baruch, podobnie do wielu przed nim i po nim, personifikuje Jerozolimę: w jego oczach jest matką usychającą z tęsknoty za swymi przegnanymi dziećmi. Inaczej niż, na przykład, w Lamentacjach, dzisiejsza Jerozolima przestaje być jednak synonimem rozpaczy i smutku: Odłóż szatę smutku i utrapienia swego, a przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana! (…) Zobacz twe dzieci, zgromadzone na słowo Świętego od wschodu słońca aż do zachodu, rozradowane, że Bóg o nich pamiętał! To jerozolimskie napięcie między „już” i „jeszcze” wprowadza nas głębiej w dynamikę pierwszego okresu Adwentu: jego celem jest wzbudzić w nas pragnienie powtórnego przyjścia Pana i połączenia się z Nim już na zawsze w powszechnym zmartwychwstaniu umarłych. Możemy być pewni tego, że Jezus nas „wygląda” w niebie jeszcze usilniej od matczynej Jerozolimy. A w jakich „szatach” ja Go oczekuję?
Czytanie z Księgi proroka Barucha
Odłóż, Jeruzalem, szatę smutku i utrapienia swego, a przywdziej wspaniałe szaty chwały, dane ci na zawsze przez Pana. Przyoblecz się w płaszcz sprawiedliwości pochodzącej od Boga, włóż na głowę swą koronę chwały Przedwiecznego! albowiem Bóg chce pokazać wspaniałość twoją wszystkiemu, co jest pod niebem. imię twe u Boga na wieki będzie nazwane: «Pokój sprawiedliwości i chwała pobożności».
Podnieś się, Jeruzalem! Stań na miejscu wysokim, spojrzyj na wschód, zobacz twe dzieci, zgromadzone na słowo Świętego od wschodu słońca aż do zachodu, rozradowane, że Bóg o nich pamiętał. Wyszli od ciebie pieszo, pędzeni przez wrogów, a Bóg przyprowadzi ich niesionych z chwałą, jakby na tronie królewskim. Albowiem postanowił Bóg zniżyć każdą górę wysoką, pagórki odwieczne, doły zasypać do zrównania z ziemią, aby bezpiecznie mógł kroczyć Izrael w chwale Pana.
Na rozkaz Pana lasy i drzewa pachnące ocieniać będą Izraela. Z radością bowiem poprowadzi Bóg Izraela do światła swej chwały z właściwą sobie sprawiedliwością i miłosierdziem.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6)
Utwór pomaga nam zanurzyć się w przeżyciach Żydów deportowanych do Babilonii. Z całych sił starają się nie ulec rozpaczy, lecz krzesać nadzieję: wracając pamięcią do cudownych interwencji Boga w przeszłości (Gdy Pan odmienił los Syjonu…) i przekuwając smutek w akty ufności (Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew…). To także przypomina naszą aktywność liturgiczną (eucharystyczną): uobecniamy Paschę Chrystusa – wspominamy ją – po to, by dojrzeć Go towarzyszącego nam na co dzień, a przez to dołączyć do Jego misji przekształcania świata.
Refren: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas.
Gdy Pan odmienił los Syjonu, *
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, *
a język śpiewał z radości.
Refren: Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas.
Mówiono wtedy między narodami: *
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy *
i radość nas ogarnęła.
Refren: Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas.
Odmień znowu nasz los, o Panie, *
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, *
żąć będą w radości.
Refren: Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas.
Idą i płaczą, *
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością, *
niosąc swoje snopy.
Refren: Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas.
DRUGIE CZYTANIE (Flp 1, 4-6. 8-11)
Motyw pragnienia przeziera także spod pióra Apostoła Narodów. Sam Paweł czuje się jak „Jerozolima”, która zarówno tęskni za swymi dziećmi – „zrodzonymi w wierze” (por. 1 Kor 4, 15) – jak również stara się je usilnie przygotować na spotkanie z ich prawdziwym przeznaczeniem: Modlę się o to… abyście byli czyści i bez zarzutu na dzień Chrystusa! Paweł życzy więc swoim ukochanym chrześcijanom z Filippi jak najrychlejszego adwentu Pana (z łac. „przyjścia”). Pierwsze czytanie postawiło nam pytanie o osobiste pragnienie paruzji („dla siebie”). Drugie, tymczasem, podpytuje nas o życzenie nieba dla innych; komu winienem taką modlitwę na wzór św. Pawła?
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Zawsze, w każdej modlitwie, z radością zanoszę prośbę za was wszystkich – z powodu waszego udziału w szerzeniu Ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej. Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa. Albowiem Bóg jest mi świadkiem, jak gorąco tęsknię za wami wszystkimi ożywiony miłością Chrystusa Jezusa.
A modlę się o to, by miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej i bardziej w głębszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze, abyście byli czyści i bez zarzutu na dzień Chrystusa, napełnieni plonem sprawiedliwości, który przynosimy przez Jezusa Chrystusa, na chwałę i cześć Boga.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 3, 4c. 6)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Łk 3, 1-6)
Człowiekiem Bożych pragnień – by tak rzec: pragnień „wstawienniczych” – jest Jan Chrzciciel. Częstokroć przedstawia się go jako surowego nauczyciela Izraela, rygorystycznego egzekutora Prawa i bezwzględnego stróża moralności publicznej. To wszystko, oczywiście, prawda! Niemniej, bezkompromisowość kuzyna Jezusa Chrystusa zasilana jest sercem o gorejącym pragnieniu: gdy już ścieżki zostaną wyprostowane, wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boga! Tam więc, gdzie postronni widzą u Jana cel – „prostowanie” życia w duchu praworządności – sam Jan widzi aż i tylko środek do celu, czyli „torowanie” drogi zbawieniu. A ten cel jest wart „hardości” środków! Pomyśl nad tym…
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i Trachonitydy, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni.
Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego! Każda dolina zostanie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi! I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże».
Oto słowo Pańskie.
Rozważanie:
W trzeciej Ewangelii nie znajdziemy imienia jej autora. Jednak według starożytnej tradycji był nim św. Łukasz. Nie należał on do grona apostołów, a nawet nie był osobą powszechnie znaną w pierwotnym Kościele. Mało tego, jako jedyny z autorów Nowego Testamentu nie był Żydem. Św. Łukaszowi przypisuje się autorstwo trzeciej Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich. Z Listów św. Pawła dowiadujemy się, że św. Łukasz był lekarzem oraz umiłowanym współpracownikiem św. Pawła (zob. Kol 4,14; 2Tm 4,11; Flm 24). A skoro był lekarzem, to musiał być osobą sumienną i dokładną. I to jest prawda. Św. Łukasz pisał bardzo starannie, a we wstępie do Ewangelii zanotował: „Postanowiłem więc i ja zbadać DOKŁADNIE wszystko od pierwszych chwil i opisać ci PO KOLEI, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono”. O tej dokładności św. Łukasza świadczą również pierwsze wersety 3. rozdziału jego dzieła. Autor natchniony – opisując początek działalności św. Jana Chrzciciela – odwołał się do wielu wydarzeń historycznych: „Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza” (Łk 3,1-2a).
Św. Łukasz – po dokładnym nakreśleniu kontekstu historycznego – zanotował, że miejscem rozpoczęcia publicznej działalności św. Jana Chrzciciela była Pustynia Judzka. W teologii biblijnej motyw pustyni wiąże się przede wszystkim z czterdziestoletnią wędrówką ludu wybranego do Ziemi Obiecanej. Pustynia była miejscem, w którym JHWH wielokrotnie próbował Izraelitów, aby zbadać, co kryje się w ich sercu. Takimi momentami próby były m.in.: przeszkoda w postaci Morza Sitowia, brak wody i pożywienia, jadowite węże oraz pokusy zachęcające do bałwochwalstwa. Ale pustynia była również miejscem manifestacji Bożej obecności i łaskawości (m.in. przejście przez Morze Sitowia, wyprowadzenie wody ze skały, dar manny i przepiórek oraz ocalenie od plagi węży).
Św. Jan Chrzciciel wzywał ludzi do nawrócenia (gr. metanoia; hebr. szub). Nawrócenie polega na zerwaniu z grzechem oraz na zmianie sposobu myślenia. Ks. Biskup Andrzej Czaja często powtarza nam, kapłanom: „Nie po swojemu, ale po Bożemu!” Chodzi zatem o odejście od własnego, czysto ludzkiego sposoby myślenia oraz o to, by patrzeć na swoje życie i otaczający świat oczami Boga. Prawdziwie nawrócony człowiek wydaje „owoce nawrócenia”: „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców, ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach” (Mt 7,15-20).
W języku polskim występuje związek frazeologiczny: „głos wołającego na puszczy”. Ma on podstawy biblijne. W starszych przekładach Biblii (np. Jakuba Wujka) pojawia się słowo „puszcza”, które w języku staropolskim oznaczało puste miejsce, pustkowie, pustynię. Współcześnie słowo „puszcza” dotyczy miejsca niezamieszkałego przez ludzi, ale pełnego drzew i różnego rodzaju zwierząt. Nic więc dziwnego, że w najnowszych przekładach Biblii „puszczę” zamieniono na „pustynię”. Ten związek frazeologiczny dotyczy słów, które są lekceważone i pozostają bez oddźwięku. Niech nie zalicza się do nich apel św. Jana Chrzciciela o nawrócenie.
Zastanów się:
-
czy swoje codzienne obowiązki wykonujesz sumiennie i dokładnie?
-
czy każdego dnia podejmujesz trud nawracania się?
-
czy dostrzegasz w swoim życiu „owoce nawrócenia”?
Módl się!
Duchu Święty Boże, miłości przedwieczna Ojca i Syna!
Racz zesłać mi owoc miłości, abym Cię godnie ukochał(a), a braci ze względu na Ciebie;
radości, abym się świętą pociechą napełniał(a);
pokoju, dla zupełnego duszy mej ukojenia;
owoc cierpliwości, do cierpliwego znoszenia wszystkich Boskich doświadczeń.
Udziel mi gorliwościw pracy i w służbie Bożej;
dobroci, która by mnie czyniła miłym(ą) dla wszystkich;
mądrości, abym umiał(a) unikać grzechów i innym dobrze radzi(a);
łagodności, abym z pokorą wszelkie zło od bliźnich moich przyjmował(a).
Ześlij mi owoc wiary, abym mocno wierzył(a) Słowu Bożemu;
skromności, abym się przykładnie we wszystkim zachowywał(a);
wstrzemięźliwości i czystości, abym zachował(a) ciało w świętości, jaka należy się Twemu przybytkowi.
Spraw, abym zachowując serce czyste zasłużył(a) oglądać Cię w niebie i cieszyć się z Tobą na wieki. Amen.
https://dolinamodlitwy.pl/modlitwa-o-12-owocow-ducha-swietego/
Żyj słowem!
Św. Jan Chrzciciel odważnie wypełniał swoją misję. Zastanów się, w jaki sposób Ty możesz świadczyć o Jezusie we współczesnym świecie. Odwagi!
opr. ks. Andrzej Jakielski