Z racji wypadającej w tym roku 30. rocznicy śmierci sługi Bożego, ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie, raz w tygodniu przybliżamy jego myśli. Wyborem zajmuje się Tomek Strużanowski.

Ruch musi postawić sobie jako cel, jako ideał osiąganie dojrzałości chrześcijańskiej dla wszystkich grup każdego wieku, dla wszystkich stanów, to znaczy trzeba mówić o dojrzałości chrześcijańskiej dziecka, o dojrzałości chrześcijańskiej młodzieńca i o dojrzałości chrześcijańskiej dorosłych i o dojrzałości chrześcijańskiej rodziców. A dojrzałość chrześcijańska to nie jest sprawa rozwoju psychologicznego: kiedy będę dojrzały jako człowiek, to wtedy mogę być dojrzały jako chrześcijanin. Nie, bo dojrzałość chrześcijańska polega na tym, że ja, obojętnie w jakim wieku, w jakiej sytuacji, zawsze postępuję w moim życiu według słowa Bożego, że po prostu dla mnie zawsze normą, kryterium działania jest słowo Boże przyjmowane wiarą. Dziecko na swój sposób wierzy i stosuje się do słowa Bożego i młody człowiek na swój sposób przyjmuje słowo Boże i dla niego słowo Boże jest autorytetem. Ja staram się żyć według słowa Bożego. bo to jest Chrystus, który do mnie przemawia. I dorosły czyni w taki sam sposób. Każdy więc ma odniesienie do tego samego autorytetu, ale każdy na swój sposób, zależny od tego w jakiej jest sytuacji, w jakim wieku. Dlatego my w oazach pracujemy osobno z dziećmi, osobno z młodzieżą, osobno z dorosłymi i z rodzinami.

Ks. F. Blachnicki, „Rodzina Domowym Kościołem”, Carlsberg 1984. W zasobie Archiwum Głównego Ruchu Światło-Życie.

 

Fot. Archiwum Główne Ruchu Światło-Życie, za: oaza.pl