Kto stał kiedyś na brzegu podczas wielkiego sztormu mógł zachwycić się ogromem mocy morskiego żywiołu. Nieokiełznane fale zdają się wtedy pożerać plażę i nic nie jest w stanie ich powstrzymać. W wielu takich miejscach wbite są rzędy pali wchodzących prosto w morze. Mają one złamać siłę morza i ochronić brzeg przed niwelacją. Właśnie one są jedynym stałym elementem krajobrazu, zabezpieczeniem podczas sztormu. Ich stałość daje poczucie bezpieczeństwa. Wchodzimy w liturgię słowa z obrazem takiego właśnie morza.

LITURGIA SŁOWA

Liturgia słowa

Kto stał kiedyś na brzegu podczas wielkiego sztormu mógł zachwycić się ogromem mocy morskiego żywiołu. Nieokiełznane fale zdają się wtedy pożerać plażę i nic nie jest w stanie ich powstrzymać. W wielu takich miejscach wbite są rzędy pali wchodzących prosto w morze. Mają one złamać siłę morza i ochronić brzeg przed niwelacją. Właśnie one są jedynym stałym elementem krajobrazu, zabezpieczeniem podczas sztormu. Ich stałość daje poczucie bezpieczeństwa. Wchodzimy w liturgię słowa z obrazem takiego właśnie morza.


Kolekta: Panie, nasz Boże, spraw, abyśmy znajdowali radość w Twojej służbie, albowiem szczęście trwałe i pełne możemy znaleźć tylko w wiernym oddaniu się Tobie, Stwórcy wszelkiego dobra. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.


PIERWSZE CZYTANIE (Dn 12, 1-3)

Zapowiadane w Księdze Daniela ogromne cierpienie czasów ostatecznych otrzymuje po raz pierwszy w Piśmie Świętym wyraźną perspektywę zmartwychwstania umarłych i życia na wieki w Bożej chwale. Na wieki i na zawsze. Apokaliptyczna wizja malowana jaskrawymi obrazami jest rodzajem prorokowania (zrodziła się z natchnienia Bożego, którego prorok jest świadomy) czy owocem starożytnej mądrości (miała źródło w doświadczeniu i wnikliwej ludzkiej refleksji nad wielkością człowieka i jego nędzą)? Dla uczonych to kwestia sporna. Niektórzy twierdzą, że właśnie w apokaliptyce mądrość i proroctwo spotykają się ze sobą, by odsłonić tajemnice przyszłości. Dla nas, wierzących, fragment ten niesie cenne przesłanie, że Bóg jest Panem wszystkiego, że Jego opieka otacza ludzi każdego czasu, że zarówno zbawienie jak i nagroda życia po śmierci są Jego dziełem.

I choć bardzo trudno nam to przyjąć, cierpienie i ból, jakie przeżywamy, nie musi być końcem – z niego może narodzić się coś nowego. Taka jest wizja Jezusa, którą nie tylko głosił (ziarno musi obumrzeć, by wydało plon), ale i przeżył: krzyż – symbol śmierci stał się przecież symbolem życia. I tego się trzymajmy.

Czytanie z Księgi proroka Daniela

W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze.
Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie.
Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze.

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 16 (15), 5 i 8. 9-10. 11)

Prawdopodobieństwo, że autor psalmu był z pokolenia Lewiego, jest kluczem do zrozumienia mistycznego przesłania tych wersetów. Po powrocie z niewoli egipskiej, przy podziale ziemi obiecanej już Abrahamowi, „pominięto” to jedno pokolenie, które miało być wolne od własności ekonomicznej, gdyż jego dziedzictwem miał być sam Pan: pełnia i jedyne dobro, bezpieczeństwo i szczęście teraz i na wieczność. Św. Teresa z Avila skomentowała ten psalm swoim wezwaniem: Bóg sam wystarczy!

Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem.

Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem.

DRUGIE CZYTANIE (Hbr 10, 11-14. 18)

Autor Listu do Hebrajczyków, na tle znanych im ofiar starotestamentalnych, poddaje głębokiej medytacji Chrystusową ofiarę z samego siebie, ofiarę doskonałą. W dzisiejszym fragmencie podkreśla jej skuteczność: złożona raz na zawsze jako ekspiacja za grzechy świata jest źródłem także naszego uświęcenia. Dzięki tej jedynej ofierze Chrystusa, my wszyscy, choć nadal żyjemy w czasie, uczestnicząc w Eucharystii, wchodzimy w wymiar wieczności, gdyż spożywamy chleb na życie wieczne.

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Każdy kapłan Starego Testamentu staje codziennie do wykonywania swej służby i wiele razy składa te same ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, «aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy». Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Łk 21, 36)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie,
abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 13, 24-32)

Eschatologiczna mowa poprzedzająca Markowy opis męki obejmuje jeden rozdział. Fragment na dziś nawiązuje do proroctw (obrazy te spotkać możemy zarówno u Iz 13,10; 34,4; Ez 32,7 jak i innych proroków mniejszych: Am 8,9; Jl 2,10; Ag 2,6) o kosmicznych znakach będących zapowiedzią nadejścia Syna Człowieczego. Jezus nawiązuje do tej apokaliptycznej postaci z Księgi Daniela, z którą wiele razy się utożsamia. Abyśmy mogli należeć do tych wybranych, których zbierze w dniu swego powtórnego przyjścia, trzymajmy się Jego słowa! Ono jest pewniejsze niż niebo i ziemia, które przeminą.

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte.
Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”.
A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi.
Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».

Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

Rok liturgiczny zdaje się zmierzać ku końcowi. Za niedługo będziemy przeżywać Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, a następnie pierwszą niedzielę Adwentu. W dzisiejszej Ewangelii Jezus przedstawia nam apokaliptyczny obraz końca świata. Mówi o kosmicznych anomaliach, Synu Człowieczym, aniołach i figowcu.

Na początku rozważania warto uzmysłowić sobie ten ważny fakt: koniec świata niechybnie kiedyś nastąpi. Jest to coś nieuniknionego. Codzienne sprawy, zajęcia i troski kiedyś się skończą. Wtedy liczyć się będzie tylko i wyłącznie wieczność.

Według Jezusa, po wielkim ucisku nastąpi na ziemi wstrząśnięcie porządku kosmicznego. Czytamy o szeregu kosmicznych zjawisk. Słońce, księżyc, gwiazdy oraz niebiosa, czyli to wszystko, co dotychczas było niewzruszone, zostanie poruszone. „Stary” świat umrze. A skoro to co stare i ludzkie umrze, umrze również i grzech. A wówczas – jak czytamy w dalszej części perykopy – przyjdzie Syn Człowieczy w obłokach, z mocą oraz chwałą. Nastąpi paruzja oraz zwycięstwo Chrystusa. Aniołowie zbiorą wybranych z czterech stron świata. Należy pamiętać, że Izraelici znali tylko cztery kardynalne (główne) kierunki. Zatem wzmianka o czterech stronach przywodzi na myśl CAŁY świat.

Cenna jest w tej Ewangelii informacja dotycząca czasu, w jakim się to stanie. Jezus nie mówi, kiedy to dokładnie nastąpi. Jest to tajemnica znana tylko Bogu Ojcu. Ważniejsze od poznania daty jest oczekiwanie i przygotowanie się do tego, co nas czeka i jest nieuniknione. Jezus wskazuje natomiast, jak rozpoznać owe nadejście. Przykład figowca mówi o umiejętności czytania znaków czasu. Tak jak my, widząc jego gałęzie nabrzmiewające sokami oraz wypuszczające liście, rozpoznajemy nadejście lata, tak winniśmy również umieć dostrzec znaki nadchodzącej paruzji. Przyszłość jest tajemnicą, a Pan chce, abyśmy byli gotowi i oczekiwali tego, co nastąpi, bez względu na to, kiedy to zaistnieje.

Wydawać by się mogło, że dzisiejsza Ewangelia ma charakter straszący, budzący lęk, w pewien sposób pesymistyczny. Czytając tę perykopę biblijną bez większej refleksji, można poczuć grozę, doznać pewnego poczucia bezsilności. Nie! Ewangelia ta budzi nadzieję na życie wieczne. Podstawą jest Słowo Boże. Jeśli ktoś je zachowuje, nie dozna zawodu, ponieważ jest ono nieprzemijalne. Jezus mówiąc: zaprawdę, powiadam wam zapewnia nas, że tak jest. Chrystus umierając na krzyżu, otworzył nam bramy Nieba. Wystarczy jedynie trwać ze Słowem i przy Słowie.

Mając więc taką wizję końca świata, żyjmy Słowem, przylgnięci do Jezusa. Bo żyjąc w taki sposób, koniec świata i nasza ziemska śmierć nie będą się jawiły jako budzące niepokój, czy nawet paniczny lęk. Trwajmy w stanie łaski uświęcającej, przystępujmy do sakramentów świętych, trwajmy na modlitwie oraz miłujmy się wzajemnie.

  • Czy często podejmuję refleksję na temat śmierci i końca świata?

  • Czy zachowuję zdrowy dystans do moich codziennych, przyziemnych spraw?

Módl się!

Najlepszy Ojcze, bądź przy nas w ostatniej godzinie, gdy kształty rzeczy zacierać się poczną; pochwyć za rękę i wprowadź do domu wiecznego trwania. Amen.

Żyj Słowem!

W dzisiejszej Ewangelii Jezus powiedział o aniołach wysłanych na ziemię po swoich wybranych. Przez najbliższy tydzień prośmy codziennie swojego Anioła Stróża o opiekę teraz i w ostatnią chwilę naszego ziemskiego życia. Podejmijmy również wieczorną refleksję dotyczącą naszych codziennych zajęć i spraw. Czy żyjemy nieustannie z myślą obiecanego nam życia wiecznego, do którego jesteśmy powołani?

Jezu, Tobie polecam moją przeszłość, moją teraźniejszość i moją przyszłość.


opr. ks. Andrzej Jakielski

Fot. flickr.com/borkazoid(CC BY-NC 2.0)