Adwent to czas podwójnego oczekiwania – na Boże narodzenie i na Paruzję, powtórne przyjście Chrystusa na ziemię. Istnieje jednak jeszcze inne oczekiwanie – Pan Bóg czeka na nasze nawrócenie. Tylko wtedy, gdy te trzy oczekiwania spotkają się w naszym życiu, będziemy mogli z radością stanąć w Dzień Sądu przed Synem Człowieczym.
Kolekta: Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy przez dobre uczynki przygotowali się na spotkanie przychodzącego Chrystusa, † a w dniu sądu, zaliczeni do Jego wybranych, * mogli posiąść królestwo niebieskie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
PIERWSZE CZYTANIE (Jr 33,14-16)
W naszym oczekiwaniu na przyjście Pana nie jesteśmy osamotnieni, mamy za sobą wieki doświadczeń chrześcijan, a także ludzi Starego Przymierza. Ich oczekiwanie było związane z wielką nadzieją. Prorok Jeremiasz zapowiadał nadejście potomka sprawiedliwego, który „będzie wymierzał prawo i sprawiedliwość na ziemi”. Czy dla nas to oczekiwanie wiąże się także z nadzieją? Czy Chrystus jest Nadzieją, która rozjaśnia nasze życie?
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza
Pan mówi: «Oto nadchodzą dni, kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu. W owych dniach i w owym czasie wzbudzę Dawidowi potomka sprawiedliwego; będzie on wymierzał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W owych dniach Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie mieszkała bezpiecznie. To zaś jest imię, którym ją będą nazywać: „Pan naszą sprawiedliwością”».
PSALM (Ps 25,4bc-5ab.8-9.10 i 14) W labiryncie dróg niełatwo odnaleźć ścieżkę do nieba. Ale Pan Jezus przeszedł przez ziemię do Ojca. Idąc Jego śladami, mamy pewność, że ścieżka jest właściwa. Dlatego pełni ufności śpiewamy:
Refren: Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę.
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, *
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Ref.
Dobry jest Pan i prawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom. Pomaga pokornym czynić dobrze, *
pokornych uczy dróg swoich. Ref.
Wszystkie ścieżki Pana są pewne i pełne łaski *
dla strzegących Jego praw i przymierza. Bóg powierza swe zamiary tym, którzy się Go boją, *
i objawia im swoje przymierze. Ref.
DRUGIE CZYTANIE (1Tes 3,12–4,2)
„Pan niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich”. Ta prośba Apostoła z Listu do Tesaloniczan jest kluczem do zrozumienia istoty adwentowego oczekiwania. Najważniejsza jest miłość, która obejmuje wszystkich – bez zastrzeżeń i warunków. Taką miłość może w nas rozpalić tylko sam Bóg, gdyż On jest jej źródłem. Trzeba czynić wysiłki, aby wzrastać i uwrażliwiać serce, ale ostatecznie to Pan Bóg uzdalnia nas do miłowania. Dlatego trzeba nam prosić Go o ten dar.
Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan
Bracia:
Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi. A na koniec, bracia, prosimy i zaklinamy was w Panu Jezusie: według tego, coście od nas przejęli w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu i jak już postępujecie, stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ps 85,8)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Okaż nam, Panie, łaskę swoją i daj nam swoje zbawienie. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Łk 21,25-28.34-36)
Wobec zatrważających znaków końca świata chrześcijanin ma zachować ufność i spokój. Świat, mimo swej oczywistej kruchości, jest przecież w ręku Boga i do niego należeć będzie ostatnie słowo. Czuwanie i modlitwa stanowią najlepszą gwarancję, że ten dzień nie będzie dla nas „potrzaskiem”.
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.
Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
Rozważanie:
Święty Jan Paweł II, rozważając znaczenie słowa „czuwam!” w apelu jasnogórskim, skierował do nas wezwanie: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali” (18.06.1983). Powtórzył je na Westerplatte (12.06.1987) i w Gorzowie Wielkopolskim (2.06.1997). Wiedział, że potrzebujemy busoli, by obrać właściwy kurs: Królestwo Boże.
Rozpoczynamy Adwent. Czas łaski. Dar od Pana Boga, abyśmy wymagali od siebie i tak wzrastali w dojrzałości wiary. Pan, słowami Ewangelii, wzywa nas do czuwania, które jest – jak mówi św. Jan Paweł II – „odpowiedzią na miłość”. Ta odpowiedź to troska o prawe sumienie, które jak busola wskazuje właściwy kierunek życia: Dom Ojca. „Czuwam” – według papieża Polaka – „To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie”. Celem naszej adwentowej pracy nad sobą nie jest jednak samodoskonalenie, udowadnianie sobie (a może i innym), że jesteśmy „lepsi” np. od tych, którzy nie chodzą na roraty, są leniwi, kradną, no i w ogóle żyją niemoralnie.
Gdy szukamy okazji, aby „być ponad innymi”, zamiast „być dla innych”, gubimy właściwy kierunek, wskazany przez naszą busolę. Święty Jan Paweł II naucza: „Czuwam – to dostrzegam bliźniego. Nie zamykam się w sobie, w ciasnym podwórku własnych interesów czy własnych osądów”. Adwent to szansa, aby sprawdzić, czy trzymam właściwy kurs: miłość Boga i bliźniego, abym mógł stanąć przed Synem Człowieczym.